Obierając grzyby odrazu je segreguję i każdy gatunek kładę oddzielnie. Do marynowania wybieram grzyby nieduże, tylko główki. Oczywiście średnie lub nieco większe główki można przekroić za wyjątkiem rydzów. Rydze podobno pojawiły się w naszych lasach w większych ilościach.
Obrane grzyby należy starannie umyć z piasku i igieł i wlać do garnka ,dodając około 2 litrów wody. Grzyby trzeba obgotować po zagotowaniu 30 minut. Następnie czynność tą powtórzyć z tym że należy gotować je jeszcze 20 minut. Potem przygotowujemy zalewę, którą gotujemy 10 minut. SKŁADNIKI ZALEWY :
2 szklanki wody, 2 szklanki octu 10 %, 2 łyżeczki soli, 4 łyżeczki cukru.
Do każdego słoiczka trzeba włożyć po 1 ziarnku ziela angielskigo, 2 ziarenka pieprzu ziarnistego, listek laurowy, kilka ziarenek gorczycy.
Zimną zalewą zalej grzyby z przyprawami i dobrze zakręć. Pasteryzuj 15 minut słoiczki po koncentratach, a słoiczki po dżemach 20 minut, oczywiście po zagotowaniu wody. Podczas pasteryzacji do garnka włóż ścierkę.
SMACZNEGO !
Lubię ale od pewnego czasu nie jadam.
OdpowiedzUsuńWitaj Edytko ! Bardzo lubię marynowane grzyby,ale nie zawsze można je jeść. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuń