Wikipedia

Wyniki wyszukiwania

Translate

piątek, 6 września 2013

POWIDŁA ŚLIWKOWE

SKŁADNIKI : śliwki węgierki, 1,5 szklanki cukru.

WYKONANIE: Wykonanie powideł jest pracochłonne, wymaga dużo czasu , ale warto pokusić się i zrobić je samemu. Na pewno smakują znakomicie, a zwłaszcza zimą gdy brakuje owoców. Powidła można wykonać w ciągu 2 lub 3 dni i wtedy jest nieco lżej. Ja jednak postanowiłam wykonać je w ciągu jednego dnia, stojąc przy kuchni 6 godzin.

    Śliwki umyj , wyjmij pestki i wsyp do garnka.


 
 
Do garnka wlej nieco wody , żeby nie przypalić śliwek. Gdy się zagotują zmniejsz ogień i mieszaj drewnianą łyżką, aż się rozgotują.
 
 

 
Potem cały czas mieszaj  i pilnuj żeby się nie przypaliły.  Pod koniec dosyp  cukru. Powidła są gotowe wtedy, gdy weźmiemy łyżkę nad talerzykiem i zobaczymy że są gęste i nie kapie z nich woda.
 
 

 
Następnie gorące przełóż do słoików. Pasteryzuj 20 minut słoiki po dżemie , a  słoiki 0,5 litrowe 25 minut.
 
 
 
 
SMACZNEGO ! 

4 komentarze:

  1. Ja chyba idę na łatwiznę - miksuję śliwki w malakserze wtedy szybciej się rozgotują:) Ja robię tak:
    3 kg śliwek węgierek bez pestek

    - 1 kg cukru

    - 2 cukry waniliowe (ja dałam domowy cukier z wanilią)

    - 100 g ciemnego kakao

    Śliwki przepuścić przez maszynkę (ja użyłam do tego blendera). Zmiksowane śliwki przełożyć do garnka z grubym dnem. Dodać cukier (lub fruktozę) i gotować na małym ogniu często mieszając około 2 godzin (masa powinna nieco zgęstnieć). Na około 10 minut przed końcem gotowania dodać cukier waniliowy (lub ekstrakt) i kakao (po dodaniu kakao masa znacznie zgęstnieje, więc przed jego wsypaniem nie może być zbyt gęsta). Całość dokładnie wymieszać. Gorącą masę nakładać do wyparzonych słoików, pasteryzować przez około 10 minut.
    Ja wkladam gorące i odwracam słoiczek do góry dnem. Sprobuj dzieci uwielbiają prawie jak nutella. Pozdrawiam ; Livia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za przepis. Muszę go wypróbować . Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Ja robię powidła bez cukru. Owoce muszą być bardzo dojrzałe. Należy wybierać takie z pomarszczoną końcówką. Nie pasteryzuję. Nakładam gorące, odwracam i jak wystygną znoszę do piwnicy. Jeszcze nigdy mi się żaden słoik nie popsuł. A jak sprawdzam, czy dobre? - na spodeczek kładę pół łyżeczki powideł i przez środek robię tzw dróżkę. Jeśli owoce jej nie zakryją, to znaczy, że powidła są dobre. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuję za radę, wypróbuję ją. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń